Jakie anime lubicie i dlaczego? Jak zaczęła się wasza przygoda? etc.

Ja lubię bijatyki w stylu Bleach i Naruto. Podoba mi się również Vampire Knight. Wsytd się przyznać, ale śledzę tylko te trzy tytuły. Kiedyś oglądałam też Death Note, ale przestałam na etapie Nero, bo jakoś bez L'a to nie to. Może polecicie mi jakiś fajny tytuł? Tylko bez romansów!

Fajny tytuł, bijatyki... Spróbuj Soul Eatera ^_^ a jak ci się VK podoba, to możesz i Nabari no Ou spróbować. XD
Może też Gurren Laganna i Fullmetala... I Seirei no Moribito, ale to może niektórych nudzić xD;.
(kurna, trudno mi było coś polecić omijając romanse XDDDD)

Romanse mogą być, jeżeli mają dobry kilmat. Coś w stylu VK. Obejrzę albo chociaż spróbuję tych anime, które poleciłeś.

Spróbuj wcześniej wspomniane Tengen Toppa Gurren Lagann i FMA. Mówisz, że lubisz bijatyki... W Gintamie było kilka porządnych, które elbuś ocenił na "lepsze niż w Bleachu"; oprócz tego w Gintamie znajdziesz mnóstwo humoru (szczególnie absurdalnego) i parodii. Szkoda, że obejrzałaś tak mało anime, mogłabyś sięgnąć po Hayate no Gotoku!, lecz humor tego anime opiera się tylko i wyłącznie na parodiach innego. Koniecznie spróbuj Sayonara Zetsubou Sensei'a. Jakbyś podała więcej anime, które ci się spodobały, mógłbym bardziej sprecyzować gatunki D:

W tym sens, że częściej skupiam się na mandze niż na anime. I ostatnio znowu zaczęłam czytać książki. Jak tylko znajdę porządnego antyvirusa to zacznę ściągać anime. I chyba zacznę od Gintamy, bo walki lepsze niż w Bleachu muszą coś sugerować xD. 
Kiedyś zaczęłam oglądać Inuyashę, ale obejrzałam kilka odcinków, bo jakoś nie mam ochoty na tasiemca.

Gintama to tasiemiec ^_^  ale tam prawie każdy odcinek opowiada o czymś innym. Zasmakuj i oceń po jakichś 5 epach czy do ciebie trafia.

PS: ja mam Kaspersky'ego Internet Security 2009 i nie narzekam D:

Myszku, po pięciu epach nie ma co oceniać Gintamy. Lepiej obejrzeć kilka randomowych i od razu przeskoczyć do Benizakury, wtedy dopiero masz pełne spojrzenie XD;

No nie wiem czy takie pełne. Benizakura to tylko kilka odcinków.

A 5 odcinków to nie jest tylko kilka odcinków? Lepiej poznać to anime zarówno od strony komediowej i shounenowej.

Źle mnie cuksie zrozumiałeś D:  mówiąc o tych pięciu epach, myślałem o pierwszych pięciu epach, które były typem odcinków, których w Gintamie jest najwięcej D:

Ściągnęłam wczoraj trzy odcinki, ale ich nie obejrzałam, bo obiad musiałam zrobić dla braci i taty. Dzisiaj jak znajdę czas to obejrzę. A tak przy okazji Gintama ma swoja wersję mangową?
Ps.: Kiedy wpisuję nazwę na google jakiegoś antyvirusa, to wyłącza mi tą stronę xD.

Tak Gintama ma tez wersje mangowa tylko,że podobno gorsza.